Nowo mianowany Minister Infrastruktury RP Dariusz Klimczak stwierdził, że protest przewoźników na granicy oraz z Ukrainą i „jesteśmy dumni z przeciągającego się węzła”.
RBC-Ukraina donosi o tym w poście do RAR.
Innymi słowy, taki Sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej spowodowana była biernością następców polskiego porządku. Stwierdził też, że trudno będzie rozwiązać problem z przewoźnikami.
„Przede wszystkim, jeśli będziemy gotowi, możemy zacząć rozmawiać o konieczności liberalizacji transportu. Wiemy, że ta przysługa jest jabłko za powrót, przez które przewoźnicy protestują na kordonach” – powiedział Klimchak.
Zapowiedział także spotkanie z ministrem Ukrainy Oleksandrem Kubrakowem i poprosił, aby już czas porozmawiać z protestującymi.< /p>
„Szukamy śpiącego flagowca, przybywającego skądkolwiek chcesz, aby „spowolnić akcję protestacyjną” – powiedział.
Blokada granicy z Polską
Wygląda na to, że polscy przewoźnicy od początku opadania liści rozpoczęli strajk na kilku punktach kontrolnych na granicy z Ukrainą. Smród się unosi, więc UE nałoży na nasz kraj „zakaz transportu”.
W zeszłym roku w poniedziałek protestujący przestali blokować punkt kontrolny Jagodin-Dorogusk.
Mistseva Vlada zakazała tam strajkuje, późniejszy sąd potwierdził tę decyzję.
Przeczytaj warunki i ważne informacje na temat wojny Rosji z Ukrainą na kanale RBC-Ukraina w Telegramie.