Taką informację podał Bloomberg, podaje URA-Inform.
W wyniku strajku polskich przewoźników, który trwa od 6 listopada, po obu stronach granicy utknęło około 20 000 pojazdów. Strajk na granicy Ukrainy i Polski może się jednak jeszcze bardziej rozszerzyć.
Poinformowano, że do protestu polskich przewoźników dołączą także rolnicy. Około 100 rolników z „Dedykowanej Wioski” planują zorganizowanie trzydniowego protestu na punkcie kontrolnym „Medika”. już 23 listopada.
„Rolnicy byli pierwszą grupą, która ucierpiała. Teraz ucierpiały firmy transportowe, pytanie brzmi, kto będzie następny”, „ – powiedział Łukasz Martin.
W publikacji zauważono, że strajk polskich kierowców ciężarówek na granicy z Ukrainą grozi rozprzestrzenieniem się na grupę rolników, którzy planują przyłączyć się do protestu na czwartym przejściu. To z kolei mogłoby zagrozić pomocy humanitarnej dla ogarniętej wojną Ukrainy.
Przypominamy, że już wcześniej pojawiały się doniesienia, że ukraińscy kierowcy blokowali drogę w Polsce: podano powód protestu.