Poroszenko ogłosił tę informację w swoim telegramie, podaje URA-Inform.
„Nadal jestem pod wielkim wrażeniem. To prezenty od braci i kolegów z frontu. Każdy prezent jest symbolem. Każdy przedmiot jest przypomnieniem. Ukraińcy to ludzie, którzy wiedzą lepiej niż ktokolwiek inny, że życie zwycięży śmierć. Jesteśmy bowiem narodem odrodzonym z popiołów, pokonawszy wszelkie prawa fizyki i ludzkiej logiki. Zaskakiwaliśmy i będziemy zadziwiać jeszcze nie raz.” stwierdził w swoim poście.
Na koniec stwierdził, że jego towarzysze są siłą i pisałem po angielsku, żeby nikt się nie poddawał. Jego post zakończył się tą krótką wiadomością. Wielu jednak nie rozumiało, czy Poroszenko poszedł na front, czy też powyższe rzeczy przekazali mu specjalni posłańcy.
Przypomnijmy, że Zełenski ma nowego doradcę: wyszło na jaw, kim jest i jakie ma plany osobliwością jest .