Litewski minister spraw zagranicznych Kestutis Budrys powiedział, że państwa bałtyckie mają trzy scenariusze współpracy z Rosją, wzywając do powstrzymania agresywnego państwa.
11 0
Foto – E. Blažio / LRT nuotr.
Szef litewskiego MSZ podczas wspólnej konferencji prasowej z szefem ukraińskiego MSZ Andrijem Sybihą w Kijowie odpowiedział na pytanie, jak Wilno ocenia plan Federacji Rosyjskiej destabilizacji lub ataku na jego państwo.
Budrys został również poproszony o ocenę zagrożenia, jakie niesie ze sobą rosyjski atak na kraje bałtyckie, podaje NBN, powołując się na publikację European Pravda.
Według niego, społeczność wywiadowcza państw członkowskich NATO doszła do wniosku, że Rosja stanowi realne, bezpośrednie zagrożenie militarne dla Sojuszu w perspektywie długoterminowej. Minister zapewnił, że Moskwa od lat przygotowywała się do konfrontacji z blokiem.
Dyplomata zauważył, że biorąc pod uwagę intencje Putina dotyczące dominacji w Europie, konieczne jest zapewnienie powstrzymania kraju-agresora, który pozostanie sąsiadem Litwy, Łotwy i Estonii.
Szef MSZ doprecyzował, że państwa bałtyckie mają trzy wyjścia: wojnę z Federacją Rosyjską, zagrożenie dla Rosji lub okupację. Jeśli nie będzie powściągliwości, zaczną się działania wojenne, ponieważ Kreml chce podporządkować sobie sąsiadów.
Przypomnijmy, że brytyjska publikacja doszła do wniosku, dlaczego zachodnie sankcje dają Rosji siłę do walki z Ukrainą.