Przewodniczący Rady Rezerwistów Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy Iwan Tymoczko ocenił zagrożenie ze strony ofensywy najeźdźców na obwód sumski i określił cele wroga na najbliższą przyszłość wojny.
Timoczko, występując na antenie ogólnokrajowego telethonu, powiedział, że okupacyjne wojska Putina skupiają się na całkowitej okupacji obwodu donieckiego, aby wykonać rozkazy kremlowskiego dyktatora. Jednocześnie, zdając sobie sprawę, że szybkie opanowanie regionu nie będzie możliwe, Siły Zbrojne Rosji mogą podjąć próbę odzyskania kontroli nad terytoriami, z których Wojska Obronne zostały wyparte.
Według niego rzeczywiście istnieje groźba ofensywy rosyjskiej na obwód sumski, który na początku wojny stanowił jeden z podstawowych kierunków ofensywy okupantów na stolicę – pisze publikacja „Kreszczatyk”.
Szef Rady Rezerw Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy przypomniał, że kiedyś najeźdźcy musieli haniebnie wycofywać się z obwodu charkowskiego, a teraz w obwodzie dochodzi do 4-5 starć zbrojnych dziennie, chociaż ostatnio panował w tym rejonie względny spokój. Kontrofensywa Wojsk Obronnych miała miejsce również na prawym brzegu Chersonia i w obwodzie zaporoskim.
Tymoczko zauważył, że Rosjanie mogą podjąć próbę ponownej okupacji tych terenów i, jeśli to możliwe, wkroczyć głębiej na terytorium Ukrainy.
Przypomnijmy, że Dowództwo Operacji Specjalnych w Chortycy poinformowało o aktywizacji wojsk rosyjskich na kierunku limańskim.