Popularny program kulinarny MasterChef ucierpiał w wyniku rosyjskiego ostrzału – pawilon, w którym kręcono projekt, uległ znacznym uszkodzeniom. Ekipa serialu podzieliła się informacjami na temat wpływu tej sytuacji na nadchodzący 15. sezon i ewentualnym przeniesieniem zdjęć.
Jak podaje Studway, powołując się na Channel 24, producent kreatywny serialu Dmitrij Szirobokow powiedział, że obecnie prowadzone są badania, których wyniki zadecydują, czy zdjęcia będą mogły zostać wznowione w starym pawilonie, czy też konieczne będzie znalezienie nowej lokalizacji.
„Na pewno będzie 15. sezon. Czekamy na wnioski ekspertów i zdecydujemy, czy pawilon zostanie odrestaurowany, czy też powstanie nowy, który znajdziemy do zdjęć”
– powiedział Shirobok na wizji telethonu.
Producent wyraził nadzieję, że ostrzał nie wpłynie na datę premiery nowego sezonu. Trudno jednak podać dokładną datę rozpoczęcia zdjęć. Najważniejszym priorytetem zespołu jest bezpieczeństwo wszystkich uczestników i pracowników widowiska.
Dmitrij Szirobokow podkreślił, że protokoły bezpieczeństwa pozostają niezmienione. W przypadku nalotu wszyscy uczestnicy i pracownicy mają obowiązek schronić się. Jeśli program będzie kręcony w nowej lokalizacji, zostanie tam wybudowany nowy schron przeciwbombowy dla ekipy i gości.
„Specyfiką naszego filmowania jest to, że konkursów kulinarnych nie można kontynuować po przerwie spowodowanej lękiem. To stwarza dodatkowe trudności logistyczne, ale nie mamy innego wyboru”
– wyjaśnił producent.
Zespół MasterChef jest zdeterminowany, aby zrealizować nowy sezon, pomimo wszelkich trudności i obiecuje zapewnić możliwie najbezpieczniejsze warunki do realizacji procesu filmowania.