Włoski urząd ochrony danych osobowych nakazał chińskiemu startupowi DeepSeek zablokowanie dostępu do swojego chatbota.
Włoski urząd ochrony danych osobowych nakazał chińskiemu startupowi DeepSeek zablokowanie dostępu do swojego chatbota w tym kraju z powodu niezgodności jego polityki prywatności z lokalnymi przepisami. Informację tę podaje MigNews, powołując się na źródło w agencji Reuters .
Decyzja została podjęta po tym, jak spółka nie udzieliła wyczerpujących odpowiedzi na pytania regulatora dotyczące przetwarzania danych osobowych. Organ nadzorczy był w szczególności zainteresowany tym, jakie dane zbiera chatbot, skąd pochodzą, w jakich celach są wykorzystywane, na jakiej podstawie prawnej oraz czy są przechowywane na serwerach w Chinach.
Organ regulacyjny stwierdził, że informacje otrzymane od DeepSeek były „zupełnie niewystarczające” do potwierdzenia, że dane włoskich użytkowników są przez nią przetwarzane w sposób bezpieczny.
Kwestie polityki prywatności DeepSeek przyciągnęły uwagę nie tylko włoskich regulatorów. Podobne pytania pod adresem twórców narzędzia AI zadali również regulatorzy w Irlandii i Francji, którzy analizują jego zgodność z europejskimi normami ochrony danych osobowych.
Chiński DeepSeek kontra ChatGPT. Dowiedz się, która sztuczna inteligencja jest najlepsza.