Rosja stanowi zagrożenie dla krajów kontynentu tak długo, jak długo pozostaje pod kontrolą szefa Kremla, Władimira Putina. W tym przypadku nie warto wykluczać innego scenariusza.
Poinformował o tym minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski, pisze RBC-Ukraina powołując się na TVN24.
„Myślę, że nie możemy być pewni, co zrobi nasz wielki sąsiad Rosja, dopóki na czele kraju pozostaje Władimir Putin” – powiedział.
Jak twierdzi Sikorski, dzisiejsza Rosja jest skorumpowaną dyktaturą, która ma więcej konfliktów politycznych niż rozpadający się Związek Radziecki i stworzyła ideologię, która uczyniła ludzi nieszczęśliwymi, zmuszając ich do zwracania się ku imperium.
„Również Rosja, pod takim przywództwem i z taką państwową ideologią, będzie stanowić zagrożenie tak długo, jak będzie miała takie przywództwo” – dodał.
Jednocześnie szef polskiego MON dodał, że „istnieje scenariusz, w którym Rosja po prostu nie będzie w stanie opracować specjalistycznego sprzętu i technologii, aby kontynuować tę agresywną wojnę”.
Zagrożenie dla Europy ze strony Rosji
Ostatnio coraz częściej mówi się o tym, że Rosja może zagrozić krajom Europy będącym w granicach NATO.
Zaledwie kilka dni temu Financial Times przeprowadził wywiady z ministrami obrony Łotwy, Litwy i Estonii. Wszyscy trzej uważają, że ugaszenie pożaru na Ukrainie dramatycznie zwiększy zagrożenie bezpieczeństwa krajów bałtyckich. Nawet Rosja nie wstrzyma przezbrajania i przerzucania wojsk na front NATO.
Innym powodem zamieszek są trwające od jesieni tego roku w Rosji i na Białorusi zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe „Zachid”.
Przypomnijmy, że na początku 2024 roku fiński minister obrony Antip Häkkänen wyraził dość kontrowersyjną opinię na temat zagrożenia ze strony Rosji. Według niego Rosja nadal będzie stanowić zagrożenie dla Europy nawet po zakończeniu wojny na Ukrainie.
Przeczytaj najnowsze i najważniejsze wiadomości o wojnie Rosji z Ukrainą na kanale RBC-Ukraina w Telegramie.