28 marca resort obrony kraju agresora ogłosił „porażkę” obiektów energetycznych Federacji Rosyjskiej przez Ukrainę, w tym ponowny atak na Sudzha GIS w obwodzie kurskim (pod kontrolą Sił Zbrojnych Ukrainy).
11 0
Zdjęcie – tass.ru
Jak podaje NBN, powołując się na agencję propagandową RIA Novosti, rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow złożył oświadczenie, że państwo terrorystyczne nie wyklucza zignorowania realizacji moratorium, które przewiduje odmowę wzajemnego ostrzału obiektów energetycznych.
Według słów Pieskowa, Federacja Rosyjska zachowuje sobie prawo do wycofania się z tzw. „rozejmu energetycznego” (opisanego powyżej moratorium), gdyż Ukraina regularnie łamie to porozumienie, uderzając w rosyjski system energetyczny.
Ponadto osobisty sekretarz kremlowskiego tyrana Władimira Putina dodał, że „druga armia świata” rzekomo nie przestaje wypełniać warunków moratorium na ostrzały ukraińskich obiektów energetycznych, a jedynie Siły Zbrojne Ukrainy „nie słuchają” rozkazów dowództwa, realizując ataki na rosyjskie obiekty energetyczne.
Pieskow podkreślił:
…Istnieje całkowity brak kontroli nad ukraińskimi siłami zbrojnymi.
Wcześniej pisaliśmy, że masowe ataki na lotnisko Engelsa kosztowały Federację Rosyjską 960 milionów dolarów.