Władze okupacyjne zwiększyły mobilizację miejscowej ludności, którą Rosjanie cynicznie wykorzystują jako „mięso armatnie” na linii frontu na Ukrainie.
11 0
Zdjęcie – t.me/sprotyv_official
Jak podaje NBN, powołując się na oficjalny profil Centrum Narodowego Oporu (CNS) w Telegramie, gauleiter okupowanej części obwodu donieckiego Denis Puszylin podpisał „dekret” o obowiązkowej „służbie cywilnej” dla wszystkich uczestników tzw. „organizacji kozackich” lub inaczej „symulantów”.
Centralny Układ Nerwowy podkreśla, że w rzeczywistości chodzi o przymusowe wysłanie obywateli lojalnych wobec Federacji Rosyjskiej na wojnę przeciwko Ukrainie.
Takimi metodami reżim kremlowski stara się zrekompensować kolosalne straty na froncie. W szczególności na terenach tymczasowo okupowanych (TOT) ruszyła kolejna fala rajdów mobilizacyjnych, których celem jest przerzucenie jak największej liczby „siły roboczej” na linię frontu przed 9 maja.
Centralny układ nerwowy kładzie nacisk na:
Rosja skazała ludzi na śmierć. Ale razem możemy pokrzyżować te plany.
Wcześniej nasz portal informacyjny napisał, że Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej podała ramy czasowe niezbędne do wznowienia pełnej eksploatacji elektrowni jądrowej w Zaporożu.