13 marca na platformie Netflix odbyła się premiera miniserialu kryminalnego „Młodość”. Dzieło reżysera Philippe'a Barantiniego od razu przyciągnęło uwagę publiczności i zebrało wiele pozytywnych recenzji od krytyków filmowych. Jednocześnie fabułę serialu określono jako horror dla rodziców, co wywołało falę dyskusji.
Jak podaje Studway, powołując się na stronę internetową OBOZ.UA, serial opowiada historię 13-letniego Jamiego Millera, który został aresztowany za morderstwo kolegi z klasy. To wydarzenie radykalnie zmienia życie jego rodziny, a rodzice starają się zrozumieć, co się stało i chronić swojego syna. „Młodość” składa się z 4 odcinków i aby wzmocnić efekt immersji w wydarzenia, reżyser zastosował styl zdjęć seryjnych. Dzięki takiemu podejściu widz może odnieść wrażenie, że jest bezpośrednim uczestnikiem wydarzeń. Pomysł stworzenia serialu zrodził się w głowie Stephena Grahama po przeczytaniu artykułu w gazecie o morderstwie nastolatki. Zadał ważne pytanie: dlaczego takie tragedie zdarzają się tak często? Jak społeczeństwo, rodzina i szkoła wpływają na takie działania?
Główną rolę w serialu zagrał 15-letni Owen Cooper. Zaznaczył, że jednym z głównych celów serii jest zwrócenie uwagi rodziców na to, co ich dzieci robią w Internecie. Aktor uważa, że gdyby rodzice wiedzieli więcej o aktywności swoich dzieci w Internecie, być może można by było uniknąć tej tragedii. „Młodość” stała się sensacją na platformie Rotten Tomatoes, gdzie krytycy chwalili ją za powolny, ale wciągający rozwój trzymających w napięciu wydarzeń. Wysokie noty przyznano nie tylko za fabułę i grę aktorską, ale także za techniczne wykonanie projektu.
Ukraińskie gwiazdy również doceniły serial. Aktorka Irma Vitovska-Vantsa podzieliła się swoimi wrażeniami na swojej stronie na Facebooku, chwaląc grę aktorską nastolatków i umiejętności reżysera. Zaznaczyła, że każdy odcinek jest prawdziwym arcydziełem, stworzonym z nieskazitelną precyzją.