Obecność psa nie tylko może poprawić nastrój, ale może też być ważnym elementem leczenia bólu, stanowiąc skuteczne wsparcie terapeutyczne dla osób odczuwających dyskomfort fizyczny.
Nawigacja Natura bólu i jego postrzeganie Jak badania potwierdzają wpływ psów na ból Interakcja psów i ludzi Wpływ hormonów na postrzeganie bólu Perspektywy wykorzystania psów w terapii
Odczuwanie bólu to nie tylko reakcja fizjologiczna na uraz lub chorobę, ale także proces emocjonalny, który zależy od wielu czynników, a w szczególności od wsparcia społecznego. Najnowsze badania wykazały, że nie tylko przebywanie w towarzystwie bliskich, ale także naszych zwierząt domowych może znacząco zmienić nasze postrzeganie bólu. W tym kontekście szczególnie skuteczne okazały się psy, które pomagają zmniejszyć poziom bólu nawet bez bezpośredniego kontaktu fizycznego. Jak dokładnie to robią i dlaczego ich obecność może być bardziej pożyteczna niż obecność człowieka, rozważymy w tym materiale.
Natura bólu i jego postrzeganie
Ból jest przez nas często postrzegany jako proces fizyczny związany z uszkodzeniem tkanek lub narządów wewnętrznych. Jednakże ból jest w rzeczywistości złożoną reakcją naszego mózgu na różne bodźce i to właśnie one decydują o tym, jak silny ból odczuwamy. Nasze postrzeganie bólu może zatem w dużym stopniu zależeć od czynników psychologicznych. Na przykład obecność bliskiej osoby może zmniejszyć intensywność bólu, ponieważ daje poczucie wsparcia i bezpieczeństwa. Niedawno odkryto jednak, że psy mogą mieć jeszcze większy wpływ na naszą zdolność do znoszenia bólu.
Jak badania potwierdzają wpływ psów na ból
Unikalne eksperymenty przeprowadzone przez grupę naukowców z Uniwersytetu Berlińskiego wykazały, że sama obecność psa w pobliżu znacznie poprawia zdolność ludzi do znoszenia bólu. W badaniu wzięło udział 124 uczestników, u których zastosowano technikę zanurzania dłoni w bardzo zimnej wodzie (około 2°C). Wyniki pokazały, że gdy w pokoju znajdował się przyjaciel lub pies, uczestnicy odczuwali mniejszy ból i byli bardziej odporni na dyskomfort. Największą ulgę w bólu zaobserwowano jednak, gdy uczestnicy znajdowali się w pobliżu swojego zwierzęcia.
Interakcja z psem a interakcja z człowiekiem
Naukowcy przeprowadzili eksperyment w trzech etapach: jedna grupa uczestników była sama, druga z przyjacielem, a trzecia z psem. W żadnym z przypadków nie doszło do fizycznej interakcji z przyjacielem lub psem, co oznacza, że żaden z uczestników nie miał bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami. Jednak sama obecność psa była znacznie skuteczniejsza w zwalczaniu bólu niż obecność człowieka. Odkrycie to ma istotne implikacje terapeutyczne, zwłaszcza w kontekście wykorzystania zwierząt w placówkach medycznych, gdzie psy mogą pomóc w łagodzeniu bólu u pacjentów bez konieczności stosowania intensywnej terapii farmakologicznej.
Wpływ hormonów na odczuwanie bólu
Jednym z powodów, dla których psy tak skutecznie pomagają nam radzić sobie z bólem, jest to, że wydzielają oksytocynę, hormon wytwarzany, gdy wchodzimy w interakcje z bliskimi, niezależnie od tego, czy są to ludzie, czy zwierzęta. Oksytocyna, zwana „hormonem miłości”, może redukować poziom stresu i poprawiać nastrój. W przypadku psów ważne jest jednak, że zwierzę nie ocenia naszego bólu, w przeciwieństwie do ludzi, którzy potrafią subtelnie dać nam znać, że współczuje lub wręcz przeciwnie, interesuje się naszym stanem. Może to zmienić nasze postrzeganie bólu i zmniejszyć skuteczność działania oksytocyny.
Perspektywy wykorzystania psów w terapii
Badania te otwierają nowe możliwości wykorzystania psów w praktyce medycznej i terapeutycznej. Obecność psów w salach pacjentów odczuwających ból lub stres może nie tylko poprawić ich stan emocjonalny, ale także znacznie zmniejszyć odczuwanie bólu. Może być również pomocna dla osób odczuwających ból w okresie rekonwalescencji pooperacyjnej lub w przypadku przewlekłych schorzeń bólowych. Dlatego wyniki badań są tak istotne dla rozwoju nowych podejść terapeutycznych, które mogą mieć istotny wpływ na ogólną jakość życia pacjentów.
Przypomnijmy, że wcześniej pisaliśmy o tym, czy zdolności poznawcze mogą przewidywać długość życia.