W Szanghaju Alex Albon poprowadził Williamsa po raz drugi z rzędu do finałowej rundy kwalifikacyjnej, w której uzyskał dziesiąty najszybszy czas. Jego kolega z drużyny, Carlos Sainz, uzyskał piętnasty czas kwalifikacji i przyznał, że po sobotnim sprincie, w którym zajął 13. miejsce, zespół dokonał znaczących zmian w ustawieniach przed niedzielnym wyścigiem.
Alex Albon (10.): „Tak wyrównane wyniki! Według naszych obliczeń cała grupa środkowa powinna zmieścić się w jednej dziesiątej. Pierwsza i druga część kwalifikacji były niemal identyczne ze względu na minimalne różnice.
Naprawdę cieszę się, że miałem dobre kwalifikacje i czyste okrążenia. Podczas sesji towarzyszyły mi ciągłe podmuchy wiatru – w takich warunkach łatwo o błędy, ale jechałem równo, co na tym torze nie jest łatwe. W Szanghaju łatwo przesadzić, a opony są bardzo wrażliwe. Myślę, że znalazłem dobry rytm.
Dziś wprowadziliśmy kilka zmian w ustawieniach, ale wciąż jest wiele do zrobienia. Cieszę się, że dotarłem do finału, ale jutro czeka mnie trudny wyścig”.
Carlos Sainz (15.): „Te same problemy powtórzyły się w kwalifikacjach. Gdy tylko zacząłem atakować, w niektórych zakrętach straciłem czucie samochodu i nie udało mi się poprawić swojego czasu. Próbowałem wycisnąć z tego maksimum, ale prawda jest taka, że mi się nie udało, zwłaszcza w trzecim sektorze. Wiem, że znajdę podejście do samochodu, ale ważne jest, aby proces adaptacji skrócić jak najbardziej.
Przed jutrzejszym wyścigiem wprowadziliśmy kilka poważnych zmian w ustawieniach. Miejmy nadzieję, że dzięki temu będziemy w lepszej kondycji niż byliśmy dziś rano. Granulacja gumy będzie znów kluczowa, zobaczymy więc, co uda nam się osiągnąć”.
Źródło