< P >
< P >< IMG Decoding = "async" title = "Berman: Nie powinienem od razu atakować limitu" Data-src = Src = "data: image/gif; base64, r0lGodlhaqaAach5baaaaaaaaaaaaaaaaaaaiaAchataEAW =" class = "lazyload" style = "-smush-placeHelder-Width 644px; />< P > Oliver Berman pokonał samochód podczas pierwszego treningu Gran pod Australią. Mechanicy nie mieli czasu na jego przywrócenie, więc zawodnik Haas opuścił drugą sesję. Komunikując się z prasą, Oliver wyjaśnił, że to przesadził, ponieważ z nawyku formuły 2 starał się wycisnąć maksimum z samochodu już podczas pierwszego treningu. < P > Oliver Berman: „Samochód był dobrze kontrolowany i chciałem za dużo z niego czerpać i za wcześnie. Mam takie podejście, które nie jest całkowicie odpowiednie w Formule 1. Jestem przyzwyczajony do tego, że w kwalifikacjach w Formule 2 powinny być natychmiast za pierwszym treningiem, ale Formuła 1 ma jeszcze dwie sesje, więc nie trzeba natychmiast atakować limitu. Być może trochę to przesadziłem, ale to całkowicie moja wina. < P > Zbyt mocno obróciłem kierownicę w wierzchołku dziesiątej tury, poleciał do dość wyboistej sekcji i straciłem kontrolę nad maszyną. W tym miejscu żwir, asfalt, trawa, nierówności – jak tylko tam skończyłem, nie mogłem już nic zrobić, ponieważ straciłem kontrolę. < P > Nic mi nie jest, cios nie jest bardzo wrażliwy, ale samochód go dostał. Przeprosiłem zespół. Byłoby miło, gdyby w drugiej sesji mogłem pójść na torze i po prostu sprawdzić, jak wszystko działa. < P > Chłopaki wykonali świetną robotę – pomogli mechanicy po obu stronach pudeł. Mogę im tylko przeprosić. Teraz zawdzięczam kilka kubków piwa w niedzielę. < P > Źródło
< P >
Source