Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu brytyjskiemu dziennikarzowi Piersowi Morganowi. Podczas dorocznych rozmów głowa państwa mówiła o znaczeniu pomocy ze strony partnerów, drodze do pokoju i roli prezydenta USA w znalezieniu sprawiedliwego pokoju dla Ukrainy.
Sam Zełenski mówił o tym, co chciałby widzieć jako koniec wojny – w artykule RBC-Ukraina poniżej.
Główny:
- Jesteśmy w lepszej sytuacji niż na początku wojny.
- Bez pomocy USA lub przy bardzo silnym wsparciu możemy utracić nasze terytoria.
- Gdy wojna się skończy, wybory na pewno zostaną ogłoszone
- Straty Federacji Rosyjskiej – 300-350 tysięcy zabitych, kolejne 600-700 tysięcy rannych.
- Straty Ukrainy – 45 100 zabitych, 390 tysięcy rannych.
- Nie może być żadnych kompromisów w kwestii suwerenności państwa. Na razie – tak.
- Ukraina jest gotowa zakończyć gorący etap wojny.
- Putin rozpoczął wojnę, gdy Ukraina nie była ani członkiem NATO, ani członkiem UE. Oczywiście, że są inne powody.
- Warunki gospodarstw domowych, władza tych gospodarstw domowych, by ustąpić przed Trumpem.
O pomocy USA
“Pomoc jest bardzo potrzebna. Pomoc nie jest jeszcze dostępna. Będzie tak, jak było, powiem szczerze, przez ostatni rok lub dwa, kiedy przeprowadzano pewne procesy. Niestety, czasami ważne przemówienia do nas nie docierały, ale czasami jednak docierały, co pozwoliło wesprzeć naszą armię, wzmocnić Siły Zbrojne Ukrainy i oczywiście obronić się przed wrogiem” – powiedział Zełenski.
Dodał również, że Ukraina zaczęła produkować więcej broni, z czego do 2025 r. 40% będzie pochodzić z produkcji krajowej.
„Oczywiście, bez pomocy Stanów Zjednoczonych lub przy bardzo silnej pomocy możemy stracić nasze terytoria. Wszystko nie wydarzy się tak szybko, jak mówią, a nawet myślą… to, co zrobią wrogowie, jak tego chcą, nie wydarzy się, będziemy wystarczająco silni. Ale oczywiście, jeśli wkład w obronę i bezpieczeństwo Ukrainy, Stany Zjednoczone wnoszą dziś 30%, możemy zobaczyć, co się z nami stanie bez ich 30%” – dodał.
Słowa Zełenskiego, jeśli Stany Zjednoczone przestaną pomoc dla Ukrainy – ten materiał będzie miał wpływ na europejskich przywódców, a wielkość europejskiej pomocy zmniejszy się.
„A wtedy będziemy zależni nie tylko od pomocy ze strony USA, ale także od ryzyka pomocy ze strony krajów Europy. I wtedy nie będzie to już 30% czy 35%, będzie to co najmniej 60% naszej pomocy. A zatem to ryzyko utraty naszego terytorium i zwycięstwa Putina prawdopodobnie wzrośnie” – wyjaśnił.
O wyborach na Ukrainie i legitymizacji
„Jedynym życzeniem Putina jest to, abyśmy się nie rozpadli. Zrozumiałem, że nie pasuję do nich, ponieważ potrzebują tutaj swoich ludzi-lalek. Potrzebują swoich ludzi, którzy będą przewodzić Ukrainie… Ze względu na moją legitymację. Wybrało mnie 73% mojej populacji. Naszego narodu Ukrainy. 73%” – powiedział Zełenski, komentując wypowiedzi dyktatora na temat „nielegalności” prezydenta Ukrainy.
Mówiąc o ważności wyborów na Ukrainie, Zełenski ponownie zauważył: że w czasie wojny przeprowadzenie głosowania jest niemożliwe.
„Oczywiście, wojna się skończy, gorąca faza wojny się skończy, a potem, gdy sytuacja militarna się skończy, zostaną ogłoszone wybory. To jest konieczne, bronimy demokracji i to jest absolutnie konieczne. Ale zrozumcie jedno. Dzisiaj wszyscy rozumieją, że jeśli zakończymy sytuację militarną, to właśnie chce Putin, to oznacza, że nasza armia wróci do domu w pełnej sile. Kto nas obroni? Jakie gwarancje? bezpieczeństwa na Ukrainie?” – dodał.
O kompromisach
„Dziś nie możemy zwrócić wszystkich naszych terytoriów. Oczywiście, jesteśmy odpowiednimi ludźmi. Nie możemy poświęcić milionów naszych ludzi dla rezultatu, którego nie rozumiemy, że nastąpi” – powiedział Zełenski, dodając, że prawnie Ukraina nigdy nie uzna terytoriów okupowanych przez Rosjan.
„Nie może być żadnych kompromisów w kwestii suwerenności państwa. W tej chwili – tak. Niestety, nie ma wystarczająco dużo tego wsparcia, które jest dziś udzielane przez naszych partnerów, aby wycisnąć Putin całkowicie z naszych terytoriów. Odwrócimy się. Więc niech to będzie połączone tutaj na polu bitwy, ci, którzy dziś robią nam wojsko, tutaj dyplomatycznie, tutaj z czasem, ale mimo wszystko odwrócimy naszą ziemię” – prezydent tłumaczył swoje stanowisko.
Podkreślił również, że „na pewno nie będzie żadnych kompromisów prawnych z terytoriami”.
„Co jeszcze jest, opowiem wam później, kiedy ktoś mówi o tym, „na co Ukraina jest gotowa?” Ukraina jest gotowa przejść do końca gorącego etapu wojny. Chcemy pokoju jak nikt inny na świecie, ponieważ jesteśmy w stanie wojny. Po trzecie, bądźmy szczerzy, Putin jest zabójcą i terrorystą. I to jest fakt. I bądźmy szczerzy, ponieważ nasi sojusznicy uważają, że musimy przejść na ścieżkę dyplomatyczną. A ja uważam, że jesteśmy gotowi przejść na ścieżkę dyplomatyczną i że Stany Zjednoczone powinny zasiąść przy stole negocjacyjnym, Europo, Ukrainie i Rosji, czy nie ma wystarczająco dużo kompromisów? Porozmawiamy z Putinem. Jedna rozmowa z nim to już dla niego kompromis” – powiedział.
Zełenski zauważył, że konieczne jest ustabilizowanie sytuacji tak sprawiedliwie i mocno, jak to możliwe, bez ryzyka dla Ukrainy, dla Europy, dla świata.
O NATO i broni jądrowej
Zełenski wywierał na nas presję, abyśmy chronili Ukrainę, jeśli członkostwo Ukrainy w NATO jest w jakiejś odległej przyszłości.
„Cały ten czas lub całą tę drogę, jaki pakiet wsparcia, jakie rakiety? Czy powinniśmy odrzucić broń jądrową? Odrzućmy broń jądrową. Albo dajcie nam pakiet rakiet dalekiego zasięgu w takiej ilości, żebyśmy mogli zatrzymać Rosję. Nie rozumiem tego, chociaż z pewnością by to pomogło. A z drugiej strony, jakie rakiety mogą zatrzymać rosyjskie rakiety jądrowe? To jest retoryczne karmienie. Więc zróbmy to w ten sposób, oddajcie nam broń jądrową, dajcie nam potężne wyrzutnie rakiet, partnerów, pomóżcie nam sfinansować milionową armię i wprowadzić nasz kontyngent do tych rejonów naszego kraju, gdzie chcemy osiągnąć maksymalną stabilność sytuacji i zapewnić ludziom pokój” – dodał.
Zełenski dodał również, że jeśli Ukraina nie jest w NATO, to dlaczego Putin jest na naszej ziemi? Putin jedzie na Ukrainę, bo bał się, że zostaniemy członkami NATO, ale „nie jesteśmy członkami NATO, opuśćmy nasz kraj”.
O unikaniu Trumpa
Zełenski zauważył, że prezydent USA Donald Trump poprosił go o zaprzysiężenie, ale „w bardzo ogólny sposób, tak jak inni przywódcy”. Ale nie poszedł, bo moment inauguracji jest dla Trumpa najważniejszym dniem i nie byłoby za wcześnie, bo Trump nie miałby czasu na poważne spotkania osobiście.
“Ma wiele wewnętrznych powodów, ale tak się złożyło, że to było historyczne – musimy zakończyć wojnę w tym momencie. I jest to bardzo konieczne. Myślę, że ważne jest, abyśmy nie zwlekali i zrobili wszystko, aby przygotować się do wspólnego spotkania, planu, który jest jasny, prosty, tak prosty, jak to tylko możliwe, oczywiście, końca wojny nie można wybaczyć. Ale musimy się skupić tak bardzo, jak to możliwe, na zakończeniu wojny bez możliwości jej powrotu” – powiedział Zełenski.
Dodał również, że Ukraina zasługuje na sprawiedliwy pokój i dziś „warunki domów, władza tych domów leżą w rękach prezydenta Trumpa”.
Wcześniej pisaliśmy również o głównych oświadczeniach Zełenskiego i Trumpa na temat rozmów pokojowych i o tym, jak dyktator Putin spekuluje na ten temat.
Przeczytaj także w materiale RBC-Ukraina – czego chce Zełenski, aby UE zasiadła przy stole negocjacyjnym w sprawie pokoju na Ukrainie.