Niedawno prezydent USA Donald Trump ogłosił wprowadzenie 25-procentowego cła na import z Kanady i Meksyku, a także 10-procentowego cła na import z Chin, począwszy od 1 lutego.
11 0
Jak podaje NBN, powołując się na kanał YouTube CTVNews, dzień wcześniej, 31 stycznia, nowy szef Białego Domu Donald Trump złożył oświadczenie: Waszyngton zamierza wprowadzić cła na towary wwożone do Stanów Zjednoczonych z krajów członkowskich Unii Europejskiej.
Sądząc po słowach Trumpa, Bruksela rzekomo potraktowała Stany Zjednoczone okropnie. W szczególności Unia Europejska odmówiła zakupu amerykańskich samochodów i produktów rolnych.
Nowy szef Białego Domu podkreślił, że państwa UE „zasadniczo” nie kupują prawie nic od USA, w związku z czym powstał „ogromny deficyt” w stosunkach z Europą. W ten sposób Waszyngton jest zmuszony zrobić „coś bardzo znaczącego w odniesieniu do UE”.
Zdaniem Trumpa takie środki zaradcze powinny pomóc skorygować opisany powyżej deficyt w USA poprzez uregulowanie nierównowagi, która w w rzeczywistości oznacza to początek wojny handlowej z Europą.
Wcześniej nasz portal informacyjny napisał, że wygórowane żądania Trumpa wobec UE sabotują deklarowany cel zakończenia wojny na Ukrainie.