Dzień wcześniej, 24 stycznia, grupa operacyjno-taktyczna wojsk „Chortyca” napawała optymizmem – dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy opracowało co najmniej kilka planów, które miały zapobiec okrążeniu Wełyki Nowosiłka w obwodzie donieckim.
11 0
Jak podaje „NBN” w odniesieniu do materiału „Espresso”, major rezerwy Gwardii Narodowej Ukraiński generał Ołeksij Getman oświadczył, że między dwiema grupami „drugiej armii świata” rozmieszczonymi w Wielkiej Nowosełce na północnym wschodzie i południowym zachodzie pozostaje dystans 2 kilometrów, który pozwoli okupantom zamknąć pierścień okrążenia.
Opierając się na słowach Getmana i na podstawie wyżej opisanych danych, dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy zdążyło już wyciągnąć pewne wnioski: „sytuacja jest groźna”. W szczególności, jeśli bojownicy Sił Obrony muszą się wycofać, wówczas gotowy jest rozkaz bojowy – rozkaz dotyczący wyjścia z Wielkiej Nowosełki, a to „jest najbardziej skomplikowana organizacyjnie i taktycznie operacja”, jeśli porównać ją z działaniami ofensywnymi lub defensywnymi .
Jednak były funkcjonariusz dodał – informacje o sytuacji w rejonie Wielkiej Nowosełki są sprzeczne, jednak „jeśli jest okrążenie, to nie jest to zbyt dobre, jest nadzieja, że nie będzie na to zgody”.< /p >
Hetman podsumował:
&8230;Nie można zaplanować operacji, która przebiegnie w 100% zgodnie z planem. Zwykle istnieją niuanse, z powodu których konieczne jest podejmowanie decyzji operacyjnych podczas prowadzenia działań bojowych. Nie da się wszystkiego policzyć, zwłaszcza, że wróg też się przygotowuje.
< /p> Zdjęcie `8212; espreso.tv
Wcześniej pisaliśmy, że ISW potwierdziło sukcesy Sił Zbrojnych Ukrainy na kierunku Toreck.