Prezydent USA Donald Trump nazwał północnokoreańskiego dyktatora Kim Dzong Una „mądrym facetem” i ogłosił zamiar przywrócenia z nim stosunków.
11 0
Zdjęcie – lrt.lt
Amerykański przywódca powiedział stacji Fox News, że będzie w kontakcie z przywódcą Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Prezydent USA zauważył, że sojusznik Putina „nie jest fanatykiem religijnym”, nazywając go „mądrym facetem” – pisze publikacja NBN, cytując japońską agencję prasową Kyodo.
Dziennikarze przypomnieli, że szef Ameryki ma wielokrotnie powtarzał, że utrzymywał dobre stosunki z północnokoreańskim dyktatorem podczas swojej pierwszej prezydentury. Po niepowodzeniu rozmów nuklearnych między Waszyngtonem a Pjongjangiem w 2019 r. Trump kilkakrotnie wyraził chęć wznowienia dyplomacji z Koreańską Republiką Ludowo-Demokratyczną.
Media przypomniały, że po objęciu urzędu prezydenta USA 20 stycznia Republikanin opisał Koreę Północną jako „państwo nuklearne” i stwierdził, że Kim Dzong Un powinien być zadowolony, widząc go z powrotem w Białym Domu.
Po tym, jak Trump wygrał wybory w zeszłym roku, źródła podały, że rozważał przeprowadzenie rozmów osobistych z przywódcą Korei Północnej w celu znalezienia rozwiązania kryzysu na Półwyspie Koreańskim.
Przypomnijmy, że Kreml ogłosił, że rosyjski dyktator jest gotowy do negocjacji z prezydentem USA.