30-latek chwalił się znajomością z Trincherem. Źródło: instagram.com/annatrincher_official
Ukraińska piosenkarka Anna Trincher po raz pierwszy od dłuższego czasu podzieliła się szczegółami ze swojego życia osobistego. Na swoim blogu przyznała, że po bolesnym rozstaniu z blogerem Aleksandrem Wołoszynem postanowiła powstrzymać się od poważnych związków. Artystka poświęciła ostatnie pół roku na samorozwój i odbudowę swojego stanu emocjonalnego, pisze WomanEL.Panowie, mam już dość. To nie jest pierwszy raz i jest to dla mnie bardzo obraźliwe. Chodzi o to, że nie byłam na żadnej randce już od sześciu miesięcy! Przede wszystkim, nie czuję, że mam na to środki i czas. A po drugie, nie czuję, że tego potrzebowałem. Ponadto dochodzę do siebie po bardzo traumatycznym związku – podzieliła się Anna.
Czasami jednak nadal przyjmowała zaproszenia na spotkania. Jednak wszystkie one zakończyły się niepowodzeniem. Trincher wyjaśniła, że jej popularność przeszkadza w normalnych relacjach. Szczególnie oburzyło ją zachowanie pewnego 30-letniego mężczyzny, którego poznała przypadkiem za granicą. Według piosenkarki, po niezobowiązującej rozmowie mężczyzna zaczął chwalić się spotkaniem na portalach społecznościowych, co jest nie do przyjęcia dla Anny. Anna Trincher wyjaśniła, dlaczego od sześciu miesięcy unika poważnych związków. Źródło: instagram.com/annatrincher_official
Ale byłam za granicą i przypadkiem poznałam swojego męża. Zaprosił mnie na kolację. I w tym momencie nasza komunikacja dobiegła końca. Po prostu rozmawialiśmy. Po rozwodzie obiecałam sobie, że nie będę nikomu zdradzać swojego serca. Komunikacja z mężczyznami była więc bardzo ograniczona, ale wszyscy mieli jedną wspólną cechę. Łowią coś dla siebie i przez pół roku plotkują o mnie, opowiadają o swoim największym osiągnięciu w życiu – Anichce Trincher. 30-letni mężczyzna chwali się zupełnie obcej osobie, że mnie poznał… Za każdym razem, gdy jesteśmy na randce, pojawia się mnóstwo myśli i napięcie. Dlaczego do mnie zadzwonił? Czy zadzwonił do mnie jako do osoby czy jako do piosenkarki? Czego on chce? Jaki jest cel? Przez cały ten czas „przeprogramowałam” siebie i stałam się osobą, która nie patrzy na mężczyzn jak szczeniak. Piosenkarka przestała żyć złudzeniami.
Anna przyznała ponadto, że często ogarnia ją niepokój, gdy poznaje nowe osoby. Trudno jej uwierzyć, że mężczyźni nie próbują wykorzystać jej popularności do własnych celów. Gwiazda zaznaczyła również, że specjaliści i praktyki duchowe pomogły jej poradzić sobie z trudnym okresem. Od sześciu miesięcy jestem w poważnym związku. Źródło: instagram.com/annatrincher_official
Anna Trincher niedawno opowiedziała o tym, jak obojętność jej ojca wpłynęła na jej relacje z mężczyznami.