Niedawno były sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew złożył szereg wątpliwych oświadczeń, np. o konieczności prowadzenia procesu negocjacyjnego na Ukrainie wyłącznie z udziałem Moskwy i Waszyngtonu, ale nie Bruksela ani Kijów.
11 0
Jak podaje NBN, powołując się na konto X brytyjskiego Ministerstwa Obrony, ostatnie prowokacyjne „wiadomości” przekazane przez asystenta przywódcy Federacji Rosyjskiej Nikołaja Patruszewa wpisują się w tradycyjną metodologię rosyjskich elit, której celem jest podważając państwowość, tożsamość i kulturę Ukrainy.
Analitycy brytyjskiego wywiadu wojskowego zauważyli, że wszystko opisane powyżej otwarcie zaprzecza uznaniu niepodległości i suwerenności Ukrainy przez Federację Rosyjską po rozpadzie ZSRR, a także ma na celu zminimalizowanie międzynarodowego uznania naszego kraju.
Również retoryka Kremla, przede wszystkim regularne oskarżenia o ukraiński nazizm (zarówno przed, jak i po pełnoskalowej inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę w 2022 r.), sądząc po wszystkim, mają na celu wpłynięcie na działalność „wyzwolicieli” i społeczeństwa rosyjskiego, motywując to ostatnie do aktywnego udziału i poparcia wojny przeciwko naszemu państwu.
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii podkreśliło, że w ten sposób Moskwa stara się wykorzystać „głęboki wpływ historyczny i psychologiczny”, tworząc paralelę między wojną Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie a wojną ZSRR przeciwko nazistowskim Niemcom, kształtując postrzeganie Rosji naszego kraju i jego ludności jako wyraźne zagrożenie, „uzasadniając tym samym rosyjską inwazję”.
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak Zełenski oceniał szanse zakończenia wojny z Rosją w tym roku.