Palenie w młodym wieku może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia.
Niedawne badanie przeprowadzone przez naukowców potwierdziło, że palenie wśród dzieci poniżej 15 roku życia znacznie zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) w wieku dorosłym.
Poinformował o tym serwis News Medical.
Badanie wykazało, że osoby, które zaczęły palić w dzieciństwie, są znacznie bardziej podatne na tę chorobę. Uczestników badania podzielono na grupy w zależności od wieku, w którym zaczęli palić: poniżej 15. roku życia, po 15. roku życia i osoby niepalące. Wyniki pokazały, że u 29% osób, które zaczęły palić wcześniej, rozwinęła się POChP, w porównaniu z 21% osób, które zaczęły palić później, i 7,5% osób niepalących.
Modele statystyczne wykazały, że osoby, które zaczęły palić przed ukończeniem 18. roku życia, U osób, które zaczęły palić papierosy później, ryzyko zachorowania na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) było o 27% wyższe w porównaniu do osób, które zaczęły palić papierosy później. Badanie wykazało również, że nawet wśród umiarkowanych palaczy, osoby palące na początku były znacznie bardziej narażone na wystąpienie powikłań.
„Badanie podkreśliło, że długość palenia jest silniejszym czynnikiem prognostycznym ryzyka POChP niż liczba lat palenia”, czytamy w artykule.
Pomimo istotnych wyników, badanie ma pewne ograniczenia, w tym opiera się na danych zgłaszanych przez samych uczestników i brakuje informacji na temat wpływu biernego palenia w dzieciństwie. Jednakże biorąc pod uwagę duży zbiór danych i rygorystyczną metodologię, wyniki badania podkreślają znaczenie ochrony funkcji płuc w okresie dojrzewania w celu zmniejszenia ryzyka rozwoju chorób w późniejszym życiu.
Przypomnijmy, że naukowcy odkryli, w jakim wieku Najpoważniejszym zagrożeniem jest wysokie ciśnienie krwi.