Francuski przywódca Emmanuel Macron wyjaśnił, dlaczego kontyngent wojskowy jego kraju opuszcza państwa afrykańskie.
11 0
< /p>
Podczas corocznej konferencji prasowej ambasadorów w Paryżu szef Francji ogłosił, że personel wojskowy jego kraju opuszcza państwa afrykańskie, którym pomagał w przeprowadzaniu operacji antyterrorystycznych przeciwko dżihadystom, pisze NBN publikacja, powołująca się na agencję „Ukrinform”.
Według szefa Francji jego armia była obecna w suwerennych krajach Afryki na prośbę ich przywódców. Jednak w tych krajach doszło do zamachów stanu, a junty doszły do władzy przy wsparciu Federacji Rosyjskiej.
Następnie Paryż zakończył swoją obecność wojskową w Mali, Nigrze i Burkina Faso, w zeszłym miesiącu zaczął się wycofywać swoją armię z Czadu, a także wkrótce wycofa swoich żołnierzy z Senegalu.
„Nie jesteśmy pomocnikami puczystów” – powiedział francuski przywódca.
Polityk wyjaśniło, że Francja nie wycofuje się na kontynencie, ale „widzi światło i przeprowadza reorganizację”. Prezydent zwrócił uwagę, że przywódcy państw afrykańskich zapomnieli podziękować Paryżowi za wszystko, co dla nich zrobił przez ostatnie 12 lat.
Również na spotkaniu z ambasadorami Francji głowa państwa wezwał Ukrainę do prowadzenia „prawdziwych dyskusji” na temat kwestii terytorialnych.