Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że chciałby, aby miliarder Elon Musk Botsi z Ukrainy. Jest dumny, że szanuje sojusznika byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Poinformuje o tym RBC-Ukraine w wywiadzie z głową państwa amerykańskiemu blogerowi Lexowi Friedmanowi.
< p>“Mam go (Maska – red.) Rozmova na początku wojny. Szanuję yogo. Przede wszystkim szanuję siebie, uwielbiam takich ludzi. Nic nie spadło z nieba, ludzie na to zapracowali, wybrani, utalentowani ludzie Dobrze ważniejsze dla tych i innych osób” – powiedział prezydent.
Zełenski dodał, że nie dorównuje Muskowi i szanuje amerykańskiego miliardera jako lidera innowacji na świecie. Za słowami głowy państwa tacy ludzie pchają światło do przodu, szanują swoją pracę.
Jednocześnie skończył się pokarm tych wojen. Zełenski zgodził się na „Starlinkę” i oświadczył, że chciałby, aby Musk jak najwięcej przebywał na polu bitwy na Ukrainie i wspierał nasz kraj.
„Jesteśmy bardzo za Starlinkami, pomogliśmy im wikorizować po rosyjskich strajkach, rakietach energetycznych, były problemy z Internetem. Wikorizowaliśmy Starlinki na froncie, w przedszkolach, szkołach, przy ul inna infrastruktura pomogłaby nam jeszcze bardziej. Chciałbym, żeby Ilon był jak najbardziej po naszej stronie, więc gorąco zachęcam wszystkich do Starlinki” – powiedział Zełenski.
To też powiedział Prezydent. Szkoda, że Elon Musk nie wjechał na Ukrainę.
Zgadnijcie co, podczas opadania liści Zełenski oświadczył, że Ukrainie nie można pozwolić na „siedzieć i usłyszeć.” Elon Musk zareagował prowokacyjnie na te słowa, mówiąc, że Prezydent Ukrainy „zaskakująco widzi humor”.
Przeczytaj warunki i ważne informacje na temat wojny między Rosją a Ukrainą na stronie Kanały RBC-Ukraina w Telegramie.