Rzecznik Aleksandra Łukaszenki Natalia Eismont zaprzecza jakoby białoruski dyktator przeprosił Władimira Zełenskiego na początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę.
11 0
Przywódca Ukrainy w rozmowie z amerykańskim podcasterem Lexem Friedmanem powiedział, że drugiego lub trzeciego dnia inwazji na pełną skalę odbył rozmowę telefoniczną z samozwańczym prezydentem Białorusi.
< p>Zełenski ujawnił, że wówczas dyktator przeprosił go z terytorium jego kraju za ciosy Putina na Ukrainie, podaje publikacja NBN.
Sekretarz prasowy sojusznika Putina w komentarzu dla rosyjskiego Agencja propagandowa RBC potwierdziła, że w pierwszych dniach inwazji na pełną skalę politycy odbyli rozmowę.
Według Eismonta do rozmowy doszło rzekomo pod wpływem emocjonalnej reakcji syna nieślubnego przywódcy Republiki Białorusi – Mikołaj miał osobisty kontakt z prezydentem w swoim telefonie sąsiedniego państwa. Według niej dyktator nie przeprosił przywódcy Ukraińców.
„Nie mamy za co przepraszać” – stwierdził przedstawiciel Mińska.
Marszałek samozwańczego przywódcy Republiki Białorusi dodał, że wojna na Ukrainie, zdaniem dyktatora, w dużej mierze wynikała z polityki jej prezydenta, który „bardziej słuchał zachodnich kuratorów”, niż kierował się interesami Ukraińców .
Przypomnijmy, że w grudniu nielegalny przywódca Białorusi zwrócił się do Putina z prośbą o rozmieszczenie w jego kraju systemów rakietowych „Oresznik”.