Przedstawiciel NATO James Appathurai powiedział, że hybrydowe ataki Rosji osiągają skalę, która pięć lat temu była uważana za niedopuszczalną.
Poinformowała o tym agencja URA-Inform, powołując się na Sky News.
„Jesteśmy w sytuacji gotującej się żaby” – powiedział.
Według urzędnika NATO, od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, liczba „kinetycznych” działań ze strony Rosji wzrosła. Wśród nich są – przecinanie ważnych kabli podwodnych, sabotaż, podkładanie ładunków zapalających w ładunkach samolotów. Odnotowano sto podobnych przypadków, wiele działań zostało udaremnionych.
Appathurai zauważył, że wzrost liczby ataków hybrydowych jest reakcją Kremla na wsparcie militarne Ukrainy ze strony zachodnich partnerów.
„To częściowo prawda. Więc nie podoba im się to, co robimy, ale postrzegają nas też jako wroga. I jest coraz gorzej.” powiedział.
Odpowiadając na pytanie, czy rosyjski atak hybrydowy może przekroczyć granicę i sprowokować NATO do zastosowania swojej zbiorowej reakcji na mocy dobrze znanego artykułu 5, Appathurai odpowiedział, że jest to całkiem możliwe , bo np. jeden z ataków „może wykroczyć poza zakres, wtedy wszystko stanie się znacznie większe”. I to jest scenariusz, który go najbardziej niepokoi.
„Dlatego nie ma realna perspektywa, że jeden z tych ataków spowoduje znaczną liczbę ofiar lub bardzo znaczące straty gospodarcze”, Appathurai podsumował.
Federacja Rosyjska również przygotowuje zmasowany atak rakietowy na Ukrainę: kiedy należy zachować „pogotowie”.