Ministerstwo Spraw Zagranicznych Słowacji protestowało przeciwko słowom Prezydenta Ukrainy Władimira Zełenskiego.
URA-Inform informuje o tym, powołując się na oficjalną stronę internetową słowackiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Sprawy.
Powodem była wypowiedź Zełenskiego, że „Putin polecił Fico otworzyć drugi front energetyczny” przeciwko Ukrainie. Słowacja nazwała takie stwierdzenia „bezpodstawnymi” i podkreśliła ich potencjalną szkodę dla stosunków dwustronnych.
< p >„Odrzucamy wszelkie bzdury o otwarciu drugiego frontu energetycznego, o których bezpodstawnie fantazjuje prezydent Ukrainy Władimir Zełenski” – głosi oficjalny komunikat słowackiego MSZ.
Przedstawiciele resortu podkreślali, że takie oskarżenia podważają dialog między obydwoma krajami, zwłaszcza w kontekście obecnych napięć geopolitycznych. Zauważyli także, że Słowacja pozostaje wierna swoim zobowiązaniom wobec społeczności międzynarodowej, w tym Unii Europejskiej i NATO.
Ekspert dyplomatyczny Marek Nowak uważa, że konflikt ten wymaga natychmiastowego rozwiązania, aby uniknąć dalszego pogorszenia sytuacji międzynarodowej.< /p >
„Teraz bardziej niż kiedykolwiek ważne jest skupienie się na wzajemnych dialogu i poszukiwania kompromisów” – powiedział.
Ekspert wskazał także na potrzebę zaangażowania stron trzecich, takich jak UE, w mediację i łagodzenie konfliktu.
Media Zachód twierdzą jednak, że traktat pokojowy między Ukrainą a Rosją zostanie zawarty w 2025 roku.