Na terytoriach tymczasowo okupowanych (TOT) Ukrainy rosyjskie „władze” przeprowadziły inspekcję urządzeń nauczycieli podejrzanych o nielojalność wobec „wyzwolicieli”.
11 0
Jak donosi NBN z linkiem do materiałów Centrum Narodowego Oporu (CNS), rosyjskie inspekcje dotknęły ukraińskich nauczycieli , którzy nie ewakuowali się, ale pozostali, aby pracować na terytoriach Półwyspu Krymskiego i obwód chersoński.
Jak okazało się agentom ruchu oporu, w okresie takich „wydarzeń” pracownicy FSB Federacji Rosyjskiej studiowali wiadomości w kanałach Telegramu, na które „niewiarygodne” subskrybowano użytkowników
Ponadto Rosjanie próbowali wykryć instalację „podejrzanych” aplikacji przez nauczycieli, na przykład komunikator Signal czy „Ukraińska Szkoła Internetowa”: osobom, u których stwierdzono dowody takiej „nielojalności”, odbierano telefony, a właścicieli wzywano na przesłuchanie.
Również zarejestrowano wiele przypadków zwolnień z tytułu subskrybowania publiczności ukraińskiego Telegramu.
Nasz portal informacyjny już wcześniej pisał o celu otwarcia ambasady DRL w Petersburgu.