Jednocześnie wróg zmniejszył liczbę ataków w kierunku Wremiewskiego.
przez Rosję
W ciągu ostatnich 24 godzin Armia rosyjska zwiększyła liczbę ataków artyleryjskich o jedną trzecią w codziennych kierunkach frontu.
Przewodniczący Południowych Sił Obronnych Władysław Wołoszyn ogłosił to w telewizji, pisze Ukrinform.
„Wróg wystrzelił połączony pocisk uderzyliśmy od samego rana. Nasi obrońcy powietrzni..pracowaliśmy dość aktywnie w naszej strefie operacyjnej, ponieważ wróg kontynuował ataki artyleryjskie i wzmógł je o około jedną trzecią” – mówi Wołoszyn. Według niego obecnie liczba ataków artyleryjskich wzrosła o sto – z 250 do 370 uderzeń. Jednocześnie na kierunku Wremiwa liczba ataków wroga nieznacznie spadła.
„W kierunku Wremiwa napadów było o 10 mniej – nie 44, ale 34. Jeśli chodzi o Chersoń, czyli tzw. W kierunku Dniepru sytuacja jest tam już gorsza od kilku tygodni i pozostaje mniej więcej taka sama: wróg przeprowadził cztery operacje szturmowe” – dodaje spiker.
Według niego, w tym kierunku armia rosyjska codziennie prowadzi działania pięć do siedmiu ataków. Jednocześnie nie maleje liczba ataków wroga na Chersoń i przyległe osady na prawym brzegu Dniepru przy użyciu dronów, bomb kierowanych i rakiet niekierowanych samolotów.
- Od początku dnia nieprzyjaciel nie podjął aktywnych działań na prowadzonych kierunkach Gulaj-Pole i Dniepr. W kierunku Wremiwa odbyło się 17 ataków wroga w pobliżu Konstantynopola, Jantarnego, Konstantynopola, Razliwa, Wielkiej Nowosełki, Nowosełki, Błagodatnoje i Wremiwki, kolejnych osiem ataków nadal trwa.