Szef Centralnej Agencji Wywiadowczej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, porucznik Andriej Kowalenko, opowiedział o taktyce ataków na „drugą armię świata” w obwodzie kurskim przy użyciu północnokoreańskich myśliwców .
11 0
Szef Centrum Zwalczania Dezinformacji mówił o atakach rosyjskich sił okupacyjnych z udziałem północnokoreańskich bojowników na froncie przygranicznym region Federacji Rosyjskiej. Według niego dowództwo najeźdźców rzuca żołnierzy KRLD na szturmy bez pojazdów opancerzonych, informuje publikacja NBN.
Kowalenko powiedział, że Rosjanie gromadzą północnokoreańskich bojowników w obozowiskach i wysyłają ich do szturmów wąskotorowych obszary. Żołnierze Korei Północnej atakują z kilku kierunków jednocześnie. Taka taktyka „drugiej armii świata” wiąże się ze znacznymi stratami.
Jednocześnie korespondenci wojenni kraju agresora starają się unikać doniesień o porażkach żołnierzy przerzuconych przez Pjongjang i robią wszystko, by mówić o swoich „sukcesach”, milcząc o ofiarach.
Przypomnijmy, że głowa państwa Wołodymyr Zełenski ostrzegał przed zamiarami władz Korei Północnej, by dostarczyć Moskwie więcej siły roboczej do wojny przeciwko Ukrainie. Przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony odpowiedział na pytanie, czy kontyngent Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej w kraju agresora może zwiększyć się do 100 000 żołnierzy.