Eliminacja skutków takiego zanieczyszczenia wymaga współpracy międzynarodowej.
Zdjęcie ilustracyjne
Cysterny przewożące paliwo dla okrętów wojennych rozbiły się w Cieśninie Kerczeńskiej, według Greenpeace Ukraina do dyrektor Greenpeace Ukraina Natalii Gozak.
< Mówiła o tym w komentarzu do "Krym.Realii".
“Oczywiście, to paliwo dla okrętów wojennych” – powiedziała Gozak.
Według niej podobny incydent miał miejsce w W 2007 roku tankowiec Volgoneft zatonął w Cieśninie Kerczeńskiej, w wyniku czego do morza wyciekło około 1500 ton ropy. Nawet rok później stężenie produktów ropopochodnych w wodzie było kilkadziesiąt razy wyższe niż normalnie.
Większość rozlanych produktów ropopochodnych opadła na dno. W rezultacie nastąpiło zniweczenie zasobów pożywienia dla bioty morskiej. Na wybrzeżu doszło do dużych wycieków ropy, które trzeba było wyeliminować.
Gozak dodał również, że wyeliminowanie skutków takiego zanieczyszczenia wymaga wysiłków nie tylko jednej instytucji, ale współpracy międzynarodowej.
„Ale jestem pewien, że Rosja nie zapewni dostępu, informacje będą ograniczone tak bardzo, jak to możliwe. I bardzo wątpię, że Federacja Rosyjska podejmie jakiekolwiek środki w celu wyeliminowania skutków. Najprawdopodobniej, „Wszystko pozostanie takie, jakie jest” – zauważyła. ona.
- Wcześniej pojawiła się informacja o zatonięciu dwóch tankowców w Cieśninie Kerczeńskiej – „Wołgonieft 212” i „Wołgonieft 239”. Na pokładzie tankowców znajdowało się odpowiednio 13 i 14 osób. Cysterny przewoziły ponad 8 ton oleju opałowego. Proszę kliknąć tutaj