O swoich pierwszych wrażeniach opowiedziała żona słynnego ukraińskiego prezentera telewizyjnego Władimira Ostapczuka, blogerka i bizneswoman Ekaterina macierzyństwa po urodzeniu syna Timofeya, pisze WomanEL. Po wypisaniu ze szpitala położniczego stanęła przed nowymi wyzwaniami w życiu codziennym, o których otwarcie opowiadała na swoim blogu.
Ekaterina przyznała, że pierwsza noc w domu nie była łatwa. Przyzwyczajając się do wygód szpitala położniczego, poczuła trudności w dwupiętrowym domu, w którym wszystko wydawało się nieodpowiednie dla dziecka.
Pierwsza noc w domu. W domu wydaje się, że potrzebne są trzy kopie wszystkiego, aby móc stać wszędzie i nie musieć ciągle chodzić z pierwszego na drugie piętro. Ale mimo to zdałem sobie sprawę, że trzy łazienki to za mało. Wszystko jest jakoś nieprzystosowane dla dziecka. Kiedy właśnie wróciliśmy do domu, z jakiegoś powodu wydawało mi się, że zapomniałem o wszystkim, co mówili mi pediatrzy przez ostatnie trzy dni itp. Zaczęłam panikować, że nie rozumiem, jak sprawić, by mój dom był tak wygodny, jak oddział położniczy, do którego przywykłam. W końcu po powrocie do domu płakałam przez godzinę. A potem rozmawiałem ze sobą i zdecydowałem, że nadal nie ma zapasowych rodziców, więc będziemy musieli przejść przez wszystkie trudności. To oczywiście nieprzyjemne” – stwierdziła Połtawska.
Żona Ostapchuka opowiedziała o swoim stanie emocjonalnym po porodzie. Źródło: instagram.com/poka.tya
Emocjonalne obciążenie narosłymi trudnościami zaowocowało łzami, ale jak zauważyła blogerka znalazła siłę, by dostosować się do nowego rytmu życia.
W nocy wszystko było świetnie. Tyle że ja nie spałam, choć dziecko spało prawie bez przerwy. A Vova w pełni wypełnia swoje obowiązki, więc mam okazję spać i zajmować się swoimi sprawami. Ale na razie jestem w trybie alarmowym i nawet nie mogę sobie pozwolić na sen. A Tim jest tak dobry, że wszystko jest nadal świetne. Trzeba się po prostu przyzwyczaić do zmian” – dodała blogerka.
Źródło: instagram.com/poka.tya
Ekaterina pochwaliła także mężczyznę, który aktywnie pomaga w opiece nad jej synem, pozwalając jej znaleźć czas dla siebie. Niedawno opowiadaliśmy, jak Ostapczuk pogratulował żonie porodu i jak wygląda ich syn.