Kevin Lee, dyrektor handlowy giełdy kryptowalut Gate.io, zdementował pogłoski o włamaniu, które pojawiło się na 13 grudnia. Stwierdził, że środki użytkowników są bezpieczne, a platforma realizuje transakcje bez ograniczeń.
Rankiem 13 grudnia na koncie sieci X Aggrnews zamieścił post ostrzegający inwestorów kryptowalut o możliwym włamaniu na giełdę kryptowalut Gate.io. W wiadomości zalecono pilne wycofanie zasobów ze strony.
Niemal jednocześnie informacja o podobnej treści została opublikowana na koncie użytkownika portalu społecznościowego X pod pseudonimem naniXBT. Następnie usunął post, twierdząc, że osobiście nie zweryfikował, czy platforma kryptograficzna została zhakowana.
Ponieważ fałszywe informacje wyciekły do Internetu i zaczęły być powielane w różnych sieciach społecznościowych, administracja giełdy Gate.io zmuszona była do wydania oficjalnego obalenia. Dyrektor generalny Exchange, Kevin Lee odpowiedział na wiadomości hakerskie:
„Ktoś próbuje zrujnować nasz piątek. Przestań panikować. Wpłaty, wypłaty i handel przebiegają obecnie normalnie.”
Później na oficjalnej stronie Gate.io opublikowano komunikat potępiający działania mające na celu rozpowszechnianie fałszywych informacji i wywoływanie paniki. Administracja giełdy oświadczyła, że zastrzega sobie prawo do podjęcia środków ochrony prawnej.
Chociaż w mediach społecznościowych pojawiały się plotki, które zalecały użytkownikom natychmiastowe wycofanie środków z Gate.io, według DefiLlama całkowita ilość aktywów na platformie pozostała praktycznie niezmieniona.
Wcześniej dyrektor generalny nigeryjskiej giełdy kryptowalut Patricia, Fejiro Hanu, powiedział, że krążące w mediach pogłoski o rychłym zamknięciu platformy w obliczu represji ze strony rządu są nieprawdziwe.
Источник: bits.media