Polska otrzymała pieniądze z funduszy i budżetu Unii Europejskiej tylko o 1,1 miliarda euro więcej niż wpłaciła obowiązkowe składki do budżetu europejskiego w 2023 roku. To najgorszy wynik we wzajemnych rozliczeniach od czasu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku – pisze Wprost, odwołując się do danych Ministerstwa Finansów, podaje Liga.net.
► Subskrybuj kanał telegramowy Ministerstwa Finansów: główne wiadomości finansowe
W szczególności Polska wpłaciła do budżetu UE 30,4 miliarda złotych (6,9 miliarda euro) i otrzymała w 2023 roku 34,8 miliarda złotych (8 miliardów euro). W zeszłym roku dodatnie saldo wyniosło 21,7 miliarda złotych (5 miliardów euro). W 2020 roku osiągnięto rekordowe saldo – 55,4 miliarda złotych (12,7 miliarda euro).
W latach 2005-2022 Polska była jednym z największych beneficjentów funduszy unijnych. W ciągu ostatnich dwóch dekad Polska otrzymała dziesiątki miliardów euro w postaci dotacji na rozwój infrastruktury, edukacji i ochrony środowiska.
Punktem zwrotnym stał się jednak rok 2023 – efektywność pozyskiwania środków i spadło tempo realizacji projektów finansowanych ze środków europejskich.
p>
Ministerstwo Finansów podkreśla, że Polska powinna skupić się na poprawie absorpcji środków, aby uniknąć rosnących strat w przyszłości.
Oczekuje się, że do końca 2024 r. saldo Polski we wzajemnych rozliczeniach z UE znacznie się poprawi. W lutym UE odblokowała dla Polski 137 miliardów euro, które od dawna były blokowane w związku z roszczeniami przeciwko praworządności w kraju.