W ostatnich dniach użytkownicy ChatGPT zauważyli nietypowy problem. Kiedy wspomniano o jakichś znanych nazwiskach, chatbot chwilowo przestał odpowiadać. Sytuacja wywołała liczne dyskusje i domysły, zwłaszcza wśród zwolenników teorii spiskowych – pisze WomanEL. Dowiedzmy się, czy istnieje „czarna lista” OpenAI? -angle-down”>Kluczowe sprawy, które zwróciły uwagę Problem techniczny czy ochrona prawna? Brak oficjalnych komentarzy Czy istnieje „ czarna lista” » OpenAI? Źródło: pinterest.com
Dziennikarze TechCrunch przeprowadzili dochodzenie i ustalili, że to niepowodzenie może mieć związek z tzw. „prawem do bycia zapomnianym”. Jest to przepis prawny, który umożliwia użytkownikom zażądanie usunięcia z Internetu fałszywych lub nieaktualnych informacji na ich temat. id=”%d0%ba%d0%bb%d1%8e%d1%87%d0%be%d0%b2%d1%96-%d0%b2%d0%b8%d0%bf%d0%b0%d0 %b4%d0%ba%d0%b8-%d1%8f%d0% ba%d1%96-%d0%bf%d1%80%d0%b8%d0%b2%d0%b5%d1%80%d0%bd%d1%83%d0%bb%d0%b8-%d1% 83%d0%b2%d0%b0%d0%b3%d1%83″ class=”rb-heading-index-0 wp-block-heading”>Kluczowe przypadki, które przyciągnęły uwagę
Jednym z najbardziej znanych przykładów był David Mayer, brytyjski ekolog i filantrop, którego często mylono z pseudonimem przestępcy. Inna sprawa dotyczy burmistrza Australii Briana Hooda. Jednym z najbardziej znanych przykładów był David Mayer, który odkrył, że wszystkie nazwiska, pod którymi utknęła modelka, były powiązane z osobami, które wcześniej przesłały prośby o poprawienie lub usunięcie fałszywych informacji w Internecie.
Problem techniczny czy ochrona prawna?
Eksperci spekulują, że OpenAI stworzyło specjalne algorytmy do obsługi takich nazw, aby uniknąć problemów prawnych i dezinformacji. Jednak, jak zauważa TechCrunch, w systemie pojawiła się usterka: zamiast poprawnie przetwarzać żądania, model po prostu przestał działać.
Jednocześnie nie ma dowodów na istnienie „czarnej listy” z OpenAI , o którym mówią teoretycy spisku,
Brak oficjalnego komentarze
W momencie publikacji OpenAI nie przedstawiło oficjalnego wyjaśnienia incydentu. Tymczasem sytuacja w dalszym ciągu budzi zainteresowanie użytkowników i ekspertów.
Sprawa uwypukla trudność w pogodzeniu zapewnienia praw człowieka, przetwarzania dużych ilości danych i udzielania dokładnych odpowiedzi w czasie rzeczywistym. Co dalej? Być może będzie to impuls do udoskonalenia systemów przetwarzania informacji i przejrzystości pracy dużych modeli językowych.
Wcześniej rozmawialiśmy o tym, czy sztuczna inteligencja nauczyła się wpływać na ludzi poprzez hipnozę.