W 2019 r. „Naftogaz” i „Gazprom” podpisały umowę o tranzycie gazu przez terytorium Ukrainy, która wygasa z końcem tego roku.
URA-Inform podaje to powołując się na Reuters.
Pomimo oświadczeń prezydenta Rosji O gotowości Władimira Putina do kontynuowania dostaw przez Ukrainę – odmienne informacje podaje źródło zaznajomione z planami Gazpromu.
Według niego podstawowy scenariusz Moskwy przewiduje zaprzestanie tranzytu przez Ukrainę od 1 stycznia. Zaznacza się, że mogłoby to doprowadzić do ograniczenia eksportu gazu do krajów spoza WNP, w tym do krajów europejskich i Turcji, o 20%. Obniżka ta dotyczy dostaw gazociągami Turkish Stream. i Blue Stream.
W obliczeniach nie uwzględnia się jednak eksportu do Chin rurociągiem Siła Syberii, którego wolumen może osiągnąć 38 miliardów metrów sześciennych. W tym samym czasie w „Gazpromie” wierzy, że dostawy gazu do Turcji pozostaną stabilne.
Jednocześnie na Ukrainie pojawiło się ryzyko upadku państwowości: Bezuglaya przyznał się do tego, co wydarzyło się na froncie.