48-letni rosyjski humorysta Maksym Gałkin w dalszym ciągu wspiera Ukrainę i demonstruje to w swoich mediach społecznościowych, co wielokrotnie wywoływało negatywną reakcję rosyjskich komentatorów. Niedawno Galkin odwiedził Muzeum Ukraińskie w Nowym Jorku w USA i podzielił się swoją wrogością do wystawy ukraińskiego modernizmu, co ponownie wywołało burzę wśród jego kolegów, WomanEL.
Dzisiaj odwiedziłem Muzeum Ukraińskie w Nowym Jorku, małą, ale imponującą wystawę ukraińskiego modernizmu. W pierwszej kolejności odbędzie się reprezentacyjna wystawa Oleksandriego Ekstera. Są to obrazy, szkice dekoracji i kostiumów. W jednej z sal emitowany jest fragment starego filmu „Aelita” z kostiumami artystki, jeden z tych samych performansów na wystawie,
którego scenariusz napisał Galkin.
Horysta opublikował na swoim Instagramie kilka historii z muzeum, rozpoznając subskrybentów z robotów ukraińskich mitów. W jego ramach można zobaczyć obrazy tak znanych artystów jak Dawid i Wołodymyr Burliuk, Maria Sinyakowa i Oleksandr Bogomazow – wybitni przedstawiciele ukraińskiego modernizmu. Wystawy te pomogą przelać na płótno idee odzwierciedlające bogactwo kultury ukraińskiej, którą twórcy ZSRR często chcieli wymazać z historii narodowej.
Ukraina Rosyjscy abonenci Galkina śpiewali głośno dla jego zachęty . Z pewnością zareagowali rosyjscy komentatorzy.
Przeczytaj także: Japończyk Takashi Hirano opublikował książkę o wojnie na Ukrainie.