Amerykanin uważa za „króla Cyganów”; lekki faworyt.
Były mistrz świata w boksie Oscar De La Hoya podzielił się swoją opinią na temat nadchodzącego rewanżu pomiędzy posiadaczem tytułu WBA, WBO , WBC i IBO Alexander Usik oraz były mistrz Tyson Fury.
Amerykanin nie ma wątpliwości, że w drugiej walce Ukrainiec będzie jeszcze lepszy, ale nadal uważa Brytyjczyka za lekkiego faworyta.
„Tak, Usik wygrał pierwszą walkę. Wróci z tym wszystkim w w rewanżu Alexander będzie lepszy, szybszy, mądrzejszy i mocniejszy. Dzięki pierwszej walce i pewności siebie będzie wiedział, jak sobie poradzić.
Myślę jednak, że tym razem Fury będzie miał głowę na właściwym miejscu. Nie wiedzieliśmy, co się stało… Przeżył tragedię, jego dziecko zmarło przed bitwą. Porozmawiajmy o sercu, z jakim Tyson wszedł na ring. Każdy by odmówił. Ale Tyson wszedł na ring i walczył z Usykiem, to niesamowite. Dlatego naprawdę widzę równą zemstę, 50 do 50, ale nadal muszę dać pierwszeństwo Tysonowi” – powiedział Oscar De La Hoya w wywiadzie dla kanału YouTube Fight Hub TV.
The Usyk-Fury rewanż odbędzie się 21 grudnia w Riyadzie (Arabia Saudyjska) stawką będą wszystkie tytuły posiadane przez ukraińskiego boksera.
W przeciwieństwie do pierwszej walki, tym razem nie będzie mowy o tytule absolutnego mistrza świata. stawka, bo dawniej Aleksanderzrzekł się tytułu IBF. Teraz jest własnością Daniela Dubois, któremu udało się już go chronić, nokautując Anthony'ego Joshuę.
Wcześniej informowaliśmy, że Usyk i Fury stoczyli pierwszą bitwę na spojrzenia przed rewanżem.
Przypominamy, że w nocy 19 maja 2024 roku Usik pokonał Fury'ego niejednogłośną decyzją w walce o tytuł absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej. Pod koniec dziewiątej rundy Aleksander powalił swojego przeciwnika.
W ten sposób Aleksander obronił pasy WBO, WBA, IBO i IBF, a także odebrał tytuł WBC od „Króla Cygańskiego”. Usik został pierwszym absolutnym mistrzem świata w wadze ciężkiej XXI wieku.
Wcześniej ostatnim „absolutnym” w wadze ciężkiej był Lennox Lewis, który zdobył ten status w 1999 roku, pokonując Evandera Holyfielda . Stawką były wówczas tytuły WBA, WBC i IBF. Pas WBO został uznany za równoważny w 2007 roku, więc Usik został pierwszym w historii „absolutnym” mistrzem wagi ciężkiej z czterema głównymi tytułami.