W czwartek rano 31 października w tymczasowo zdobytym Berdiańsku w obwodzie zaporoskim doszło do eksplozji, „władze” okupacyjne złożyły skargę w związku z atakiem dronów.
11 0
Około godziny 07:00 członek „administracji wojskowo-cywilnej” okupowanego Zaporoża Władimir Rogow poinformował na swoim kanale Telegram, że Berdiańsk został zaatakowany przez UAV, podaje NBN.
Według niego , celem dronów kamikadze było Miasto posiada budynki administracyjne i port morski. Gauleiter opublikował później wideo z ataku dronów.
Współpracownik twierdzi, że w cele okupantów wystrzelono co najmniej 6 UAV z dużą liczbą elementów niszczycielskich.
Rogow powiedział, że w Berdiańsku w związku z atakiem dronów instytucje publiczne, w szczególności przedszkola i szkoły, nie będą dziś działać, wzywając obywateli, aby w miarę możliwości pozostali w domach.
Przedstawiciel okupacyjnej „administracji” ” powiedział, że w wyniku uderzenia drona 3 osoby zostały ranne i trafiły do szpitala.
Około 10:15 gauleiter napisał, że w Melitopolu było głośno.
Doradca burmistrzowi Mariupola Piotr Andryuszczenko pokazał zdjęcie skutków porannej „bawownej” » w Berdiańsku.
Foto – t.me/andriyshTime
Urzędnik podał, że główne ataki UAV miały miejsce na terenie portu – zarejestrowano tam dym z dużego pożaru. Drony zaatakowały także budynek „administracji”. W niektórych rejonach miasta zniknęło światło.
Przypomnijmy, że 27 października w Berdiańsku partyzanci wraz z Głównym Zarządem Wywiadu MOU wysadzili most kolejowy.