Mówca kremlowskiego dyktatora Dmitrij Pieskow skomentował informację o przerzuceniu wojsk z Korei Północnej do Federacji Rosyjskiej.
11 0
Zdjęcie – ria.ru
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w komentarzu dla mediów propagandowych w poniedziałek 21 października nie zaprzeczył ani nie potwierdził doniesień o przeniesieniu północnokoreańskiego personelu wojskowego na poligony w Federacji Rosyjskiej w celu przygotowania do udziału w wojnie z Ukrainą.
Poinformuje o tym NBN powołując się na rosyjska agencja propagandowa Interfax.
Według Pieskowa Moskwa widzi „wiele sprzecznych informacji”. Rzecznik Putina zauważył, że KRLD mówi jedno, a następnie Departament Obrony USA twierdzi, że nie ma potwierdzenia oświadczeń Pjongjangu.
Sekretarz prasowy dyktatora Kremla nazwał Koreę Północną „bliskim sąsiadem” i „partnerem ”Rosji. Urzędnik powiedział, że państwa rozwijają stosunki we wszystkich obszarach i nie powinno to nikogo niepokoić, gdyż współpraca Pjongjangu z Moskwą rzekomo nie jest skierowana przeciwko krajom trzecim.
Jak donoszą media, Rosjanie wysłali personelu wojskowego z KRLD na pozycje na granicy obwodów kurskiego i briańskiego, skąd uciekło 18 północnokoreańskich bojowników.