Siły obronne naszego kraju regularnymi atakami akwadronów faktycznie „zepędziły” pozostałe statki Floty Czarnomorskiej (Floty Czarnomorskiej) Federacji Rosyjskiej do portu w Noworosyjsku, jednak okupanci znów stali się bardziej aktywni.
11 0
Zdjęcie – ria.ru
Jak donosi NBN z linkiem do wyjaśnień Dmitrija Pletenczuka, spikera Marynarki Wojennej Ukrainy, które zostały wyemitowane podczas teletonu na kanale YouTube TSN najeźdźcy muszą wykorzystać niemal całą flotę samolotów, aby należycie patrolować wody u wybrzeży zachodniego i południowego czasowo okupowanego Półwyspu Krymskiego.
Według Pletenczuka obaj W przestrzeń powietrzną regionu Krymu wycofano wrogie samoloty i BSP, które intensywnie patrolują Morze Czarne w pobliżu opisanych powyżej odcinków wybrzeża.
Dodatkowo „druga armia świata” wykorzystuje także helikoptery do walki z dronami, próbując w podobny sposób chronić resztki Floty Czarnomorskiej, „ukryte” w swoich bazach przed potencjalnymi atakami dronów.
Jednocześnie podobny proces patrolowania, „ta obrona” prowadzona jest na tzw. moście krymskim – to tutaj „lotnictwo angażuje się na maksa”: od śmigłowych po bombowce i myśliwce pierwszej linii.
< p>Wcześniej pisaliśmy o tym, jak Pletenczuk skomentował cyberatak Głównego Zarządu Wywiadu na system kontroli żeglugi Federacji Rosyjskiej.