Rosja chce wyszkolić 10 000 żołnierzy z KRLD.
Przywódca KRLD Kim Dzong-un podczas ceremonii rozmieszczenia 250 wyrzutni nowego typu taktycznych rakiet balistycznych
Oficerowie Korei Północnej przebywają już na tymczasowo okupowanym terytorium Ukrainy, powiedział prezydent Ukrainy Władimir Zełenski na odprawie w Brukseli
Ci oficerowie szkolą rosyjskich żołnierzy. Według niego wywiad dysponuje odpowiednimi danymi.
„Nie wiem, ilu jest tam oficerów, ale są dane wywiadu, że Rosja liczy na takie wzmocnienie” – dodał prezydent.
Zapotrzebowanie na zagranicznych żołnierzy powstało w związku z niepowodzeniem rosyjskiej mobilizacji.
Według Prezydenta Ukrainy Rosja zamierza przeszkolić 10 000 koreańskich żołnierzy różnych rodzajów sił zbrojnych. Nie tylko piechota.
„Korea Północna przygotowuje obecnie kontyngent do walki z Ukrainą” – powiedział prezydent.
Podkreślił, że jest to oficjalnie potwierdzony fakt przystąpienia do wojny z Ukrainą. Jest to jedyny, poza rosyjskim, kontyngent biorący udział w wojnie. Iran dostarczył Rosji broń, ale nie żołnierzy.
- Według LB.ua według stanu na wrzesień około 10 000 żołnierzy KRLD przebywało na czterech rosyjskich poligonach. Nie potwierdzono informacji, że zostali już wysłani do walki.
- Wczoraj prezydent Ukrainy Władimir Zełenski ogłosił, że Rosja otrzymała od KRLD nie tylko broń, ale także ludzi dla armii i pracę w jej fabrykach. Ponadto 14 października poinformował, że Korea Północna faktycznie przystąpiła do wojny z Ukrainą. Następnego dnia szef Centrum Zwalczania Dezinformacji Andriej Kowalenko zdementował informację, że Pjongjang wyśle do armii rosyjskiej 100 tys. ludzi. Według niego jedynie mniejszy odsetek północnokoreańskich oficerów mówi po rosyjsku.
- Według szefa Głównego Zarządu Wywiadu Cyryla Budanowa wśród sojuszników Moskwy Pjongjang stwarza więcej problemów dla Ukrainy. Korea Północna dostarcza Rosjanom pomoc nieporównywalną z innymi, powiedział we wrześniu.