Rzecznik prasowy 15. brygady operacyjnej NSU „Kara-Dag” Witalij Miłowidow poinformował o nasileniu ataków Rosjan pojazdami opancerzonymi w rejonie Selidowa.
11 0
Przedstawiciel 15. brygady Gwardii Narodowej Ukrainy poinformował na antenie ogólnokrajowego teletonu o sytuacji w rejonie Selidowa obwodu donieckiego. Miłowidow powiedział, że w pobliżu miasta Siły Zbrojne Rosji zintensyfikowały ataki przy użyciu pojazdów opancerzonych – podaje NBN.
Według podpułkownika, na obszarze odpowiedzialności brygady Kara-Dag m.in. „Zgrupowania różnego stopnia” piechoty armii Putina trwają i nie ma dnia bez ataków najeźdźców.
Ponadto Rosjanie zaczęli intensywnie próbować nacierać pojazdami opancerzonymi. Rzecznik prasowy wyjaśnił, że w kilku przypadkach były to 2-3 jednostki, a czasami wróg przeprowadzał bardziej zmasowane ataki przy użyciu 8 jednostek sprzętu.
Przedstawiciel 15. brygady zauważył, że taka taktyka rosyjskich Siły Zbrojne są częściej wykorzystywane na kierunku południowym – na froncie Cukurino-Ukraińsk. Tutaj najeźdźcy próbują znaleźć słabe punkty w obronie i natarciu.
Jednak ponieważ wieś Michajłowka, przez którą przechodzą, prawie już nie istnieje, poruszają się po otwartym terenie. Dzięki temu Siły Obronne szybko wykrywają wroga i go eliminują.
Przypomnijmy, że oficer 59. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych mówił o taktyce ofensywy sił okupacyjnych Putina w kierunku Pokrowskiego.
p>