Piłkarze FSK „Mariupol” nie wziął udziału w meczu I ligi ze względu na zaległości w pensjach.
Mecz 12. kolejki I ligi Mistrzostw Ukrainy w piłce nożnej pomiędzy klubami >FSK „Mariupol” i YUKSA, które miały odbyć się 14 października, nie odbyły się.
Jak dowiedziała się Tribuna.com, zawodnicy FSK „Mariupol” ” odmówił przyjścia na mecz wyjazdowy ze względu na to, że prezes klubu Aleksander Jaroszenko od trzech miesięcy nie płaci pensji.
Postawiono warunek, że przynajmniej część pieniędzy zostanie wypłacona wcześniej rozpoczęciem tego meczu, jednak tak się nie stało, w związku z czym drużyna nie przybyła na mecz, który miał rozpocząć się o godzinie 15:00.
Zgodnie z regulaminem, jeżeli drużyna nie stawi się jeśli w sezonie nie wyjdzie na boisko dwa razy, zostanie zdyskwalifikowany z rywalizacji.
Dodajmy, że kilka dni temu giełda kryptowalut Kyrrex ogłosiła zakończenie współpracy z FSK „Mariupol”.
p>
W swoim oświadczeniu Kyrrex odnotował m.in. sytuację związaną z zadłużeniem klubu i problemami w kontaktach z właścicielem klubu.
„Do naszych obowiązków nie należy pełnienie funkcji dyrektora prezesa klubu, inwestora lub rozwiązywania problemów finansowych i długów klubu. Kairreks nie jest właścicielem ani udziałowcem FSK Mariupol i nigdy nie miał udziału we własności klubu” – głosi oświadczenie opublikowane na oficjalnej stronie klubu.
FSK Mariupol po dziewięciu meczach w I Lidze zdobył 12 punktów i zajmuje szóste miejsce w grupie B. YUKSA po dziesięciu spotkaniach jest na trzecim miejscu z 18 punktami.