Zachodnie media donoszą, że węgierski premier Viktor Orban zakłóca pomoc UE dla Ukrainy, aby pomóc Donaldowi Trumpowi.
11 0
Amerykańska publikacja Politico pisze, że węgierski premier odmawia wyrażenia zgody na przedłużenie sankcji wobec kraju agresora, co komplikuje przyznanie Ukrainie pożyczki w wysokości 50 miliardów dolarów od USA, UE i G7 kosztem zamrożonych aktywów Federacji Rosyjskiej.
Orban uniemożliwia Zachodowi wspieranie Kijowa, aby pomóc kandydatowi na prezydenta USA Donaldowi Trump, donosi NBN.
Dziennikarze piszą, że Waszyngton zwrócił się do Unii Europejskiej o przedłużenie antyrosyjskich sankcji do 36 miesięcy, ale przedstawiciel Budapesztu odmawia tego kroku. Według anonimowego dyplomaty europejskiego, jeśli UE nie zastosuje się do prośby USA, będzie to kosztować tę organizację, a zwłaszcza Węgry, dużo pieniędzy.
Jednak dla węgierskiego premiera jest to niewielką cenę, jaką zapłaci za zdobycie dobra woli Republikanina, który obiecał, że po powrocie do Białego Domu „nie da Ukrainie ani centa”.
Jeśli Waszyngton i Bruksela podpiszą porozumienie ws. udzielić Ukrainie nowej pożyczki w wysokości 35 miliardów euro, nowy amerykański prezydent będzie musiał służyć mu przez lata. Jeśli jednak Stany Zjednoczone odmówią udziału w pożyczce, Trump zostanie zwolniony z takiego obowiązku.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Orban oskarżył kierownictwo Komisji Europejskiej o rzekomą chęć obalenia węgierskiego rządu.