Zdarzały się przypadki, gdy dana osoba znikała z listy do wymiany, ponieważ niezbędne dane wpadły w ręce Rosjan.
> Powrót więźniów
Rodziny zaginionych konduktorów i jeńców wojennych wezwano do nieprzekazywania Rosjanom danych osobowych.
Koordynacja Centrala ds. Postępowania z Jeńcami Wojennymi poinformowała, że w sieciach społecznościowych oszuści nawołują rodziny do interakcji z rosyjskimi kanałami telegramowymi, botami na czacie i fałszywymi stronami internetowymi, rzekomo gotowymi do pomocy w poszukiwaniach.
„Centrum koordynacji zwraca uwagę na: liczne rosyjskie źródła rzekomo publikujące informacje o ukraińskich więźniach, stworzone przez rosyjskie służby wywiadowcze lub oszustów w celu manipulacji, szantażowania rodzin lub wyłudzania pieniędzy. Należy zaznaczyć, że gdy wróg posiada dane osobowe Obrońców i ich rodzin, zwolnienie tej osoby jest wyjątkowo nieopłacalne, gdyż wówczas stracona zostanie możliwość manipulowania bliskimi zaginionych” – wyjaśnił Koordhead.
Powiedzieli tutaj, że często zdarzały się przypadki, gdy proces negocjacji dla tego czy innego wojownika znajdował się w końcowej fazie, a gdy tylko wróg miał okazję wpłynąć na bliskich, zażądał od nich podjęcia określonych działań, przeniesienia uzyskania pewnych informacji lub potencjalnej korzyści materialnej, wówczas taka osoba zniknęła z list, które nadesłała Rosja.
Sztab Koordu zaapelował o nie pozostawianie danych osobowych, informacji o obrońcach ani żadnych informacji poufnych. na wrogich zasobach internetowych i chatbotach oraz aby uniknąć płacenia za podejrzane usługi polegające na poszukiwaniu żołnierza lub informacji o nim.
- We wrześniu z rosyjskiej niewoli wróciło kolejnych 103 ukraińskich obrońców.