Do eksplozji w Berdiańsku doszło w nocy, doradca burmistrza Mariupola Piotra Andryuszczenki powiedział, że „Bawowna” może udać się na miejsce przebywania najeźdźców.
11 0
Zdjęcie – westi.ru
Nocą W poniedziałek 7 października w Berdiańsku w obwodzie zaporoskim panował niepokój. W tymczasowo zdobytym mieście doszło do eksplozji. Według Andryuszczenki prawdopodobne jest, że lokalizacja, w której przebywali okupanci, mogła zostać zaatakowana – podaje NBN.
Doradca burmistrza Mariupola powiedział na swoim kanale Telegram, że do eksplozji doszło w dzielnicy Słobodka i na terenie miasta Rejon Wierchowa. Według wstępnych informacji dron poleciał także na lokalizację „wyzwolicieli” w rejonie jeziora Dovge i ujścia rzeki Krasnoper na tzw. Mierzei Niedalekiej. Urzędnik zaznaczył na mapie wszystkie miejsca, w których odnotowano „klaśnięcia”.
Foto – t.me/andriyshTime
Andryuszczenko dodał, że wkrótce powinny zostać podane szczegóły nocy „bawowna” w Berdiańsku.
Przypomnijmy, że w nocy doszło do ataku na tymczasowo okupowany Krym. Podczas ataku na półwysep doszło do przybycia do terminalu naftowego w Teodozji. W Internecie pojawił się materiał filmowy przedstawiający pożar obiektu i poinformowano o konsekwencjach.