Przestępcy porywali odnoszących sukcesy przedsiębiorców, a następnie żądali od nich pieniędzy.
Służba Bezpieczeństwa wraz z Policją Państwową.
Poinformowało o tym centrum prasowe SBU.
W wyniku operacji czterech recydywistów, którzy odsiadywali już wyroki za różne przestępstwa, m.in. rozboje, handel narkotykami i nielegalne posiadanie broni, zostali zatrzymani. Według materiałów SBU przywódcą gangu jest obywatel Rosji, który odsiedział już karę w ukraińskim więzieniu. W 2017 roku sąd skazał go na 5 lat więzienia za udział w grupie terrorystycznej Wostok, która walczyła z siłami ATO.
Po uwolnieniu napastnicy połączyli się w grupę przestępczą i kontynuowali przestępczą działalność.
Według śledztwa członkowie gangu tropili odnoszących sukcesy przedsiębiorców i freelancerów, a następnie pod fikcyjnym pretekstem żądali od nich pieniędzy. W przypadku niepłacenia „daniny” oszuści porywali ofiary i brutalnie je torturowali.
„Udokumentowane jest, jak oskarżeni porwali na środku ulicy tureckiego informatyka, który miał pozwolenie na pobyt na Ukrainie, napastnicy zabrali go do garażu, w którym wcześniej urządzili loch – żądali oszuści 100 tys. dolarów od cudzoziemca” – przypomniała SBU.
W sprawie zatrzymano czterech napastników. Na miejscu zabezpieczono przy nich broń palną, materiały wybuchowe i telefony komórkowe. Zostali poinformowani o podejrzeniu na podstawie trzech artykułów Kodeksu karnego: Część 4 art. 189 (wymuszenie dokonane przez zorganizowaną grupę w stanie wojennym); Część 2 146 (bezprawne uwięzienie lub porwanie); Część 2 127 (tortury).
Działanie szefa gangu i jednego z jego członków dodatkowo kwalifikuje się jako rozbój dokonany przez zorganizowaną grupę w stanie wojennym.
Sprawcy przebywają w aresztu bez prawa do wniesienia poręczenia majątkowego. Grozi im od 12 do 15 lat więzienia i konfiskata mienia.
Wcześniej SBU zneutralizowała grupę przestępczą, która terroryzowała mieszkańców Donbasu na pierwszej linii frontu.