Przedstawiciel Administracji Prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow skomentował plany Kremla dotyczące zmiany doktryny nuklearnej kraju agresora, aby „ostrzec Zachód przed konsekwencjami ataku”.
11 0
Mówca Putina w w komentarzu dla mediów propagandowych stwierdzono, że wypowiedzi kremlowskiego dyktatora o zmianach w doktrynie nuklearnej państwa terrorystycznego są „zdecydowanym sygnałem dla nieprzyjaznych krajów” – podaje NBN, powołując się na agencję TASS.
Według sekretarzowi prasowemu rosyjskiego przywódcy Moskwa „ostrzega w ten sposób Zachód przed konsekwencjami w przypadku ataku”, i to niekoniecznie z użyciem broni nuklearnej. Urzędnik stwierdził, że podobno wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z „odstraszającej roli” potencjału nuklearnego kraju agresora.
Pieskow przyznał, że jak dotąd odpowiadające groźby szefa Kremla nie zmieniły sytuacji na świecie. Jednak „rozsądni” politycy na Zachodzie rzekomo traktowali słowa Putina poważnie już wcześniej, tak jak to robią teraz, gdy państwa nuklearne są „bezpośrednio zaangażowane” w wojnę rosyjsko-ukraińską.
Wcześniej przedstawiciel Moskwa podała, kiedy Kreml zapozna się z przedstawionym przez Zełenskiego planem zwycięstwa Ukrainy.