Utrata kontroli nad strategicznie ważnym miastem Pokrovsk może mieć niezwykle negatywny wpływ na ukraińską hutnictwo i gospodarkę, ponieważ całość.
Poinformował o tym URA-Inform, powołując się na oświadczenie prezesa stowarzyszenia Ukrmetallurgprom Aleksandra Kalenkowa zawarte w wywiadzie dla „Economic Truth”.
Miasto jest kluczowym ośrodkiem produkcyjnym węgla koksującego niezbędnego do produkcji stali. Jeśli Pokrovsk dostanie się pod kontrolę okupantów, Ukrainie grozi zmniejszenie produkcji stali niemal o połowę – z obecnych 6-7,5 mln ton do 2-3 mln ton rocznie.
Głównym zagrożeniem jest to, że w Pokrowsku znajduje się ostatnia pozostająca pod ukraińską kontrolą kopalnia wydobywająca węgiel koksujący. Składnik ten jest niezbędny do produkcji stali, a jego niedobór będzie miał poważne konsekwencje dla całej branży. Kalenkow zauważył, że przez ostatnie dwa lata Ukraina konsekwentnie produkowała około 6 mln ton stali rocznie, a do końca tego roku liczba ta może osiągnąć 7,5 mln ton. W przypadku utraty Pokrowska kraj może stracić nawet połowę tego wolumenu.
„Niedobory węgla będą głównym czynnikiem, który znacząco ograniczy pracę ukraińskich przedsiębiorstw metalurgicznych” – podkreślił Kalenkow.
p>
To znacząco osłabi zdolność Ukrainy do zwiększania produkcji stali, która w idealnych warunkach może osiągnąć 12 mln ton rocznie. Tym samym utrata Pokrowska będzie ciosem nie tylko militarnym, ale także gospodarczym, wpływającym na potencjał przemysłowy kraju.
Mówiąc o warunkach kryzysowych, warto przypomnieć, że w latach 2007-2007 wzrosły ceny żywności Ukraina: Państwowa Służba Statystyczna podała, co najbardziej podrożało.