Media podają, że dowództwo „drugiej armii świata” przenosi marynarzy z lotniskowca „Admirał Kuzniecow” na front na Ukrainie w celu uzupełnienia strat sił okupacyjnych Putina.
11 0
Zdjęcie – ria.ru
Amerykański Forbes, powołując się na dane analityków OSINT projektu Moklasen, pisze, że kierownictwo wojskowe Federacji Rosyjskiej wysyła marynarzy z lotniskowca Admirał Kuzniecow do tzw. „strefy Północnego Okręgu Wojskowego” – podaje NBN.
Dziennikarze zauważają, że krążownik nie wypływał w morze od 8 lat, ponadto okręt może nie wrócić do służby bojowej . Dlatego dowództwo „drugiej armii świata” podjęło decyzję o przeniesieniu części jej załogi, która wcześniej liczyła 1500 osób, do wojsk lądowych i wysłaniu ich na front na Ukrainie.
Rosjanie mieli z części marynarzy utworzył już batalion „fregatów”, który początkowo działał w rejonie Charkowa, a następnie został przerzucony na jeden z najgorętszych kierunków Pokrowskie. Co najmniej jeden bojownik z tej jednostki zaginął.
Jak piszą media, dowództwo wojskowe kraju agresora podjęło takie działania ze względu na konieczność wymiany rannych, zabitych i wziętych do niewoli najeźdźców na Ukrainie.
< p>Wcześniej ruch Atesz informował, że Federacja Rosyjska z powodu strat uzupełnia siły okupacyjne Putina kadetami z uczelni wojskowych.